Nong Khiaw to malowniczo położone małe miasteczko w północnym Laosie. Jeśli szukacie miejsca, w którym bez specjalnych wyrzutów sumienia będziecie leżeć na tarasie i robić jedno wielkie NIC, koniecznie odwiedźcie tę miejscowość.

Nong Khiaw – poranny widok na przystań.
Gdzie spać?
We Nong Khiaw jest bardzo dużo hosteli i pensjonatów dlatego nie musicie rezerwować miejsca wcześniej. Najlepiej przyjechać, przejść przez most, dać się zaczepić przez jedną z właścicielek hostelu i zacząć targowanie.
Nam Houn Riverside Guesthouse
Pierwszą noc spaliśmy w Nam Houn Riverside Guesthouse. Całkiem przyjemny bangalow, z łazienką w środku. Jedyne, co może przeszkadzać, to zapach wilgoci w środku. Cena za dzień 80 tys. kipów.
SYTHANE GUEST HOUSE
Dwie następne noce spaliśmy w Sythane Guest House. Za pokój dwuosobowy zapłaciliśmy 60 tys. kipów za dzień. Było wygodne łóżko, wiatrak, gorąca woda, kawa 3w1 i taras z widokiem na góry. Hotel jest na bookingu, ale w znacznie wyższej cenie, więc olejcie rezerwację. Idźcie do pani i trochę się otargujcie.
Co jeść?
Jest trochę miejsc, żeby usiąść, odczekać swoje (bo tutaj na jedzenie trochę/długo) się czeka i zjeść za 15-25 tys.
Family Restaurant:
Ceny od 10 tys. Bardzo miła pani, która nawet znaj język angielki na wystarczającym do zamówienia dania poziomie przygotowuje jedzenie w kuchni swojego domu. Goście najpierw wpisują zamówienie do 32-kartkowego zeszytu w kratę, a później muszą uzbroić się w cierpliwość. Tutaj na jedzenie czeka się długo (około 30-40 minut). Jest za to najtaniej w całej wsi i smacznie, więc jeśli ma się dużo czasu, warto.
- Menu w Family Restaurant. Nong Khiaw.
Chennai Restaurant
Indyjska restauracja. Poszliśmy tam pierwszego dnia i niestety żałowaliśmy. Porcje jedzenia były minimalne. Za ryż płaci się osobno. Trochę smutno, bo dobra indyjska restauracja na laotańskiej wsi byłaby niezłym smakowitym kąskiem!
Zupa za 10 tys.
Idąc w kierunku dworca autobusowego od strony miasta, skręcając w lewą stronę znajdziecie mała restaurację w której pewna pani serwuje zupę z makaronem za 10 tys. Do zupy dostajesz miseczkę ze świeżymi ziołami.

Zupa z makaronem za 10 tys. kipów.
Po lewej stronie mostu
Idąc z kierunku punktu widokowego, po lewej stronie mostu znajduje się rodzinna restauracja o niezidentyfikowanej nazwie. Jedliśmy tam śniadanie: sticky rice i całkiem sporego omleta z pomidorami za 15 tys. Do tego niedobra (ale duża) laotańska kawa za 5 tys. I będzie pan zadowolony!
- Ceny w barze. Nong Khiaw. Omlet z ryżem jest spoko. Kawa niedobra.
Co robić w Nong Khiaw?
Odpoczywać:
Nong Khiaw to idealne miejsce, żeby rozłożyć się wygodnie w hamaku i oddać się w ramiona błogiego lenistwa. Możliwości ku temu będzie sporo, a czas w Nong Khiaw zdaje się płynąć wolniej. Widok gór, lasów i brunatnej tafli jeziora to bardzo sprzyjające warunki do robienia jednego, wielkiego NIC.
Odwiedzić View Point:
View Point to jedna z podstawowych atrakcji Nong Khiaw. Wejście na szczyt góry zajmuje od 1 do 1.5 h w zależności od kondycji wchodzącego. Trzeba wspomnieć, że jest to dość wymagająca wspinaczka. Krew, pot i łzy wynagradzają jednak przepiękne widoki na szczycie góry! Najlepiej wchodzić na szczyt z samego rana (wychodzimy po 6 rano, żeby być na szczycie po 7), albo tak żeby zdążyć na zachód słońca. Wejście o poranku daje nam szansę postania ponad chmurami, ale jest to dość ryzykowne. Chmury mogą utrzymywać się przez długie godziny. Na szczyt warto zabrać wodę, przekąskę, latarkę i środek na komary (bo po zachodzie słońca skubane rypią).
Popłynąć do Maung Ngoi
1.5 h drogi od Nong Khiaw leży jeszcze mniejsza i jeszcze bardziej turystyczna miejscowość Maung Ngoi. Kiedyś zjeżdżali tutaj ludzie spragnieni ciszy, spokoju i niesamowitych widoków gór. Teraz motywacja turystów się nie zmieniła, tyle tylko, że liczba „spragnionych” znacznie wzrosła.
Codziennie o godz. 9 z przystani odpływa łódka do Maung Ngoi. Cena biletu 25. tys. kipów. Nie da się wrócić do Nong Khawe jeszcze tego samego dnia. Najbliższy powrót o .
Wycieczki:
Do wyboru, do koloru:

Wycieczki Nong Khiaw.
Można wypożyczyć rower (ceny od 15 tys. kipów) i pojeździć po górzystej okolicy.
Jak dojechać:
Można dojechać busikiem 12, 15 albo 25 osobowym. Koszt: z Luang Prabang – 70 tys. W Nong Khiaw nie warto jechać tuk-tukiem ze stacji autobusowej do miasta. Do mostu (czyli centrum miasta) jest jakiś kilometr.
Co potem?

Rozkład jazdy busów. Nong Khiaw.
Potem można pojechać łódką do Maung Ngoi i kontynuować podróż.
Pojechać do Luang Prabang (40 tys. na dworzec północny, 50 tys. na południowy)
Pojechać do Luang Namhta.
No Comments